Autor |
Wiadomość |
Skandarka |
Wysłany: Sob 13:59, 12 Maj 2007 Temat postu: |
|
A ja należe  |
|
Minnie |
Wysłany: Czw 16:30, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
Ja się zastanowię ... |
|
Izyda |
Wysłany: Czw 14:14, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
Właśnie
Ale ja podziękuje. |
|
Minnie |
Wysłany: Czw 12:55, 03 Maj 2007 Temat postu: |
|
Nie ma za co przepraszać ! Ten temat został po to założony ! |
|
Cath |
Wysłany: Śro 20:39, 02 Maj 2007 Temat postu: Seria Lazarey |
|
Dawno temu w trawie... To znaczy w Hiszpanii. W hiszpańskiej trawie mieszkał przemiły pan Lazarey. Chwila... Tak właśnie, i w tej przeuroczej hiszpańskiej trawie pan Lazarey zbudował szkołę. Ogromną, ale to naprawdę ogromną szkołę. I wszystko byłoby piękne gdyby nie to, że wspomniany człowiek nie był wierny swojej równie miłej żonie. Kiedy dowiedział się, że jedna z jego kochanek (a miał ich wiele, wierzcie mi!) jest w ciąży, postanowił dokonać jakże bestialskiego mordu zrzucając kobietę z wieży szkoły. Co się dalej działo z szanownym Lazarey'em? Jedni mówią, że wrócił do żony, inni, że zgubił się we własnej szkole, a jego ciało wciąż gnije gdzies w podziemiach. W każdym razie słuch po nim zaginął, a pozostała jedynie szkoła nazwana jego nazwiskiem. I duch jego kochanki, choć nikt go jeszcze nie widział. Ale podobno istnieje, co więcej zabija młodych mężczyzn niestałych w uczuciach. Zemsta, a cóż by innego. Był Lazarey - nie ma Lazarey'a. Była kochanka - jest duch. Była trawa - jest szkoła.
www.seria-lazarey.blog.onet.pl -blog glowny
www.serialazarey.fora.pl -forum
zapraszam i sorka za spam |
|
|