Forum Hogwart Przyszłości Strona Główna
»
Magiczne miejsca
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Administracja
----------------
Regulamin serii
O Autorach
Galeria
Zapisy
Skargi,prośby,zażalenia.
Seria Hogwart Future
----------------
Fabuła
Drużyny Quidditcha
Prefekci domów
Nauczyciele i lekcje
Lista obecności
Magiczne miejsca
Slytherin
----------------
Pokój Wspólny
Rachel Malfoy
Caitlin Zabini
Gryffindor
----------------
Pokój Wspólny
Monica Nott
Audrey Smith
Ravenclaw
----------------
Pokój Wspólny
Hufflepuff
----------------
Pokój Wspólny
Targowisko różności
----------------
Gry i zabawy
Rozmówki
SPAMy
Inne
----------------
Shoutbox
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Izyda
Wysłany: Śro 10:18, 25 Kwi 2007
Temat postu: Szpital św.Munga
Założyciel szpitala:
Założycielem szpitala jest Bonham Mungo, pierwszy uzdrowiciel, który żył w latach 1560-1659. Ze względu na jego wielkie osiągnięcia uzdrowicielskie i udzielenie pomocy ponad 100000 magicznych ludzi, Mungo otrzymał przydomek święty (stąd nazwa szpitala). Teraz można znaleźć o nim informacje na karcie słynnych czarodziejów i czarodziejek z Czekoladowych Żab.
Lokalizacja budynku:
„Nie było łatwo znaleźć miejsca, które będzie odpowiednie na szpital. Na ulicy Pokątnej nie było żadnego wystarczająco dużego lokalu i nie mogliśmy umiejscowić go pod ziemią, jak Ministerstwa – to nie byłoby zdrowe. W końcu udało im się wejść w posiadanie budynku tutaj. W teorii chorzy czarodzieje mogli wejść i wyjść i po prostu wmieszać się w tłum. [...]”
Szpital św. Munga jak wszystkie obiekty czarodziejskie jest magicznie ukryty. Wejście do niego znajduje się w obszernym, staromodnym, zbudowanym z cegły domu handlowym o nazwie Purge & Dowse. Budynek ma mało przyjemny wygląd, więc mugole nie zwracają na niego najmniejszej uwagi, zajęci kupowaniem elektronicznych gadżetów w sklepie tuż obok.
Na wystawie domu towarowego stoi kilka manekinów z wykrzywionymi perukami, ustawionymi przypadkowo, reklamując rzeczy, które już dawno wyszły z mody. Na wszystkich zakurzonych drzwiach budynku widnieje napis „Zamknięte w celu odnowienia”.
Wejście do szpitala:
„[...] - W porządku - oznajmiła Tonks przywołując ich do wystawy, która nie przedstawiała nic poza wyjątkowo brzydkim manekinem kobiety. Jego sztuczne rzęsy zwisały odklejone i prezentował zieloną nylonową sukienkę bez rękawów. - Wszyscy gotowi?
Przytaknęli gromadząc się wokół niej. [...] Tonks nachyliła się w kierunku szyby patrząc na paskudnego manekina. Na szybie pojawiła się para z jej ust. - Czołem - powiedziała - jesteśmy tu w odwiedziny do Artura Weasley.
[...] Manekin skinął leciutko głową i wykonał przywołujący ruch palcem wskazującym. Tonks chwyciła Ginny i panią Weasley za łokcie, przestąpiła prosto przez szybę i zniknęła. [...]”
Wygląd szpitala:
„[...]Po paskudnym manekinie i sklepowej wystawie, na której [Harry] stał nie było śladu. Stali w miejscu, które wydawało się być zatłoczoną recepcją, gdzie na rozklekotanych drewnianych krzesłach siedziały rzędy czarownic i czarodziejów. Niektórzy wyglądali zupełnie normalnie i przeglądali stare egzemplarze tygodnika Czarownica, inni paradowali z potwornymi odkształceniami jak słoniowe trąby, czy dodatkowe ręce wyrastające z ich piersi. W pokoju był o dziwo głośniej niż na ulicy na zewnątrz, jako że wielu z pacjentów wydawało z siebie bardzo dziwaczne odgłosy. Czarownica o spoconej twarzy w środku kolejki, która wachlowała się żywo egzemplarzem Proroka Codziennego co chwila wypuszczała z siebie wysoki gwizd, któremu towarzyszyła para wylatująca z jej ust. Niechlujnie wyglądający czarnoksiężnik w kącie dzwonił jak dzwon przy każdym poruszeniu się i wraz z dzwonieniem jego głowa zaczynała wibrować potwornie, tak że musiał chwycić się za uszy, by utrzymać ją nieruchomo.
Czarownice i czarodzieje w limonkowozielonych szatach przechadzali się wzdłuż rzędów zadając pytania i zapisując uwagi w notatnikach takich jak Umbridge. Harry zauważył emblemat wyhaftowany na ich piersiach: skrzyżowane różdżka i kość (patrz ryc.3). [...].”
Przewodnik po piętrach:
WYPADKI PRZEDMIOTOWE
Eksplozje kociołków, samoporażenia różdżkami, kraksy na miotłach etc.
Parter
URAZY MAGIZOOLOGICZNE
Ukąszenia, użądlenia, oparzenia, wbite kolce, etc.
I piętro
ZAKAŻENIA MAGICZNE
Choroby zakaźne, np. smocza ospa, znikanie epidemiczne, skrofungulus etc.
II piętro
ZATRUCIA ELIKSIRALNE I ROŚLINNE
Wysypki, wymioty, niekontrolowany chichot etc.
III piętro
URAZY POZAKLĘCIOWE
Uroki nieusuwalne, klątwy, niewłaściwie zastosowane zaklęcia etc.
IV piętro
SKLEP I HERBACIARNIA DLA ODWIEDZAJĄCYCH
V piętro
Jeśli nie wiesz, dokąd pójść, nie jesteś w stanie mówić normalnie, albo nie potrafisz sobie przypomnieć, dlaczego tu jesteś, zwróć się do naszej recepcjonistki, chętnie ci pomoże.
Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin